wtorek, 26 sierpnia 2008

Moje zdolności muzyczne


Od dziecka lubilam muzyke... Na zdjeciu widac jaka jestem zafascynowana gra na gitarze:) No moze troszeczke mnie zawstydzilo to zdjecie, ktore wujek robil, ale naprawde tak bylo) Niestety po dzien dzisiejszy nie potrafie sie "ogslugiwac" gitara, ale za to swietnie wychodzi mi granie na "nerwach". Z tego co mowi mi moja kochana rodzinka jestem od tego specjalistką i wcale sie tym nie przejmuje. Jestem jaka jestem i nikt ani nic tego nie zmieni. Moze faktycznie czasem sie nie dogaduje z rodzenstwem ale tak chyba juz bywa w kazdej rodzinie:) Powracajac do gitary to do dnia dzisiejszego marze o tym, zeby nauczyc sie na niej grac i stworzyc moze jakis skromny chórek koscielny... Hmm... Kto wie???



 

Brak komentarzy: